Na świecie, występuje wiele roślin stosowanych zarówno w medycynie i przemyśle. Wśród nich występują konopie, które dzielą się na siewne, indyjskie oraz dzikie. W każdej z tych roślin znajduję się THC – czyli tetrahydrokannabinol. Różnią się one jednak od siebie procentową zawartością tego kannabinolu.
THC w konopiach indyjskich
Tetrahydrokannabinol to organiczny związek chemiczny o wzorze sumarycznym C21H30O2, który oddziałujenareceptory znajdującesięwcieleczłowieka-CB1orazCB2.Jegonajwiększestężenie występuje w cannabis indica (tzw. Konopiach indyjskich).
Więcej o THC znajdziesz na: hemplo.pl
Warto zaznaczyć, że samo w sobie THC nie jest marihuaną. W roślinie tej występuję ponad 100 kannabinoidów, więc tetrahydrokannabinol jest po prostu częścią współtworzącą konopie indyjską. Jednak nie bez powodu, THC jest elementem najmocniej kojarzącym się z marihuaną. To właśnie dzięki jego oddziaływaniu na receptory CB1 znajdujące się m.in. w mózgu człowieka wielu konsumentów uzyskuje upragniony “haj”. Spowodowane jest to działaniem psychoaktywnym tetrahydrokannabinolu. Pośród wielu skutków zażycia marihuany można wyróżnić te bardziej pozytywne oraz mniej. THC ma wpływ na wzmożony apetyt, lepsze samopoczucie, ale również poprzez oddziaływanie na pamięć krótkotrwałą utrudnia koncentrację i zaburza koordynację ruchów.
Wcześniej wspomniałam już o cannabis indica, które zawierają największe stężenie THC. Zazwyczaj do ich hodowania, plantatorzy używają ziaren sfeminizowanych. Powodem tego jest to, iż taka roślina nie potrzebuje zapylenia przez inną. Dzięki temu, rośliny które są dojrzałe płciowo wytwarzają kwiaty które zawierają wiele kannabinolów, w tym wyżej wymienione THC. Sprawia to, iż wysuszone kwiaty konopi indyjskiej wychodowanej w takich warunkach mają działanie psychoaktywne.
Warto jednak zaznaczyć że młode rośliny konopi nie od razu zawierają w sobie kannabinoidy. Do uzyskania w konopi indyjskiej THC, prowadzi długa droga. Jednym z pierwszych jej elementów jest tworzenie przez roślinę pirofosforanu geranylu. To na jego postawie w dalszym procesie w roślinach powstają takie kannabinoidy jak CBD czy THC. W kolejnym etapie powstaje CBGA będące kwasem kannabidiolowym. Bez tej substancji żaden z pożądanych składników w konopiach nie miał by prawa zostać stworzony. Dzięki połączeniu CBGA z odpowiednim enzymem kwasowym powstaje THCA. Ważną informacją jest jednak to, że spożycie rośliny zawierającej THCA nie da efektów „haju”, ponieważ substancja ta nie jest psychoaktywna.
By uzyskać THC należy więc doprowadzić do procesu dekarboksylacji kwiatów cannabis indica. Dzieje się to m.in. podczas palenia marihuany lub jej vaporyzacji. Istnieją również inne sposoby prowadzące do dekarboksylacji suszu konopi indyjskiej, jednak wszystkie z nich sprowadzają się do użycia tlenu oraz wytwarzanego ciepła. Wiele osób stosuje konopie indyjskie w kuchni, np. robi z nimi wypieki lub napój (tzw. Makumba). Jednak by takie wytwory miały działanie psychoaktywne, należy wcześniej podgrzać susz przykładowo stosując do tego piekarnik.
Czy korzystanie z marihuany może prowadzić do uzależnienia?
Odpowiedź jest oczywista. Człowiek jest w stanie uzależnić się od wielu używek, nie tylko tych uznawanych za narkotyki. Wiele osób jest uzależnionych od kawy, papierosów czy alkoholu. Niektórzy twierdzą że palenie suszu konopnego nie jest uzależniające, jednak jest to błędne twierdzenie. THC zawarte w konopiach może prowadzić do uzależnienia. Oczywiście istnieją osoby, które palą tylko okazyjnie- tak jak osoby które spożywają alkohol tylko na imprezach. Przecież nie każda osoba pijąca staje się od razu alkoholikiem, tak samo działa to z marihuaną. Wszystko zależy od siły psychicznej danej osoby, oraz jej predyspozycji i podatności na uzależnienia. Warto nakreślić że jest to uzależnienie psychologicznie, a nie fizyczne jak np. wyżej wspomniany alkohol.
Związane jest to z tym, że jej odstawienie nie powoduje fizycznych skutków ubocznych takich jak w przypadku alkoholu(np. drżenie rąk, bezsenność).
Osoby uzależnione od marihuany często nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Zdarza się tak że zaniedbują swoje obowiązki, nie przejmują się istotnymi faktami. Marihuana często pozwala na ucieczkę od otaczającego nas świata, sprawia że konsumenci zapominają o problemach życia codziennego. Konopie indyjskie oddziałują na receptory znajdujące się w ludzkim mózgu, dają uczucie radości, euforii. Niestety jest to mylne poczucie szczęścia, bez którego później ciężko jest funkcjonować.
Rodzaje konopi – siewne i indyjskie
Wcześniej już wspomniałam o podziale konopi na siewne, indyjskie oraz mieszane. Warto napomknąć o ich innych zastosowaniach m.in. w przemyśle. W Polsce po II Wojnie Światowej hodowanie konopi siewnych było bardzo popularne. Przynosiły one wiele korzyści, nie tylko przemysłowych ale również tych ekologicznych. Mianowicie konopie oczyszczały glebę m.in. z metali ciężkich, oraz wytwarzały bardzo dużo tlenu. W dzisiejszych czasach rynek konopny jest jednym z większych biznesów w Europie. Warto zaznaczyć że konopie siewne zawierają również THC, lecz w znacząco niższym stężeniu. Konopie włókniste są wykorzystywane m.in. do tworzenia olejków CBD, które w ostatnim czasie stały się niezwykle popularne w naszym kraju. Jednak inne części tej rośliny są również używane w bardziej przemysłowych branżach takich jak papiernicza, motoryzacyjna czy nawet w budownictwie.
Przemysł konopny – zastosowanie konopi
Oprócz konopi włóknistych, swoje zastosowanie w przemyśle mają również konopie indyjskie. Stosuje się je w medycynie. Ze względu na swoje zdrowotne właściwości, jest stosowana u osób chorych na różnego rodzaju schorzenia. Dzięki marihuanie medycznej, ludzie cierpiący na AIDS odzyskują apetyt. Poza tym konopie łagodzą ból, działają na mdłości a nawet zmniejszają częstotliwość i moc napadów epilepsji. Niestety w Polsce, przez kojarzenie marihuany tylko i wyłącznie z działaniem narkotycznym, takie leki są bardzo ciężko dostępne.
W Polsce, marihuana jest uznawana za narkotyk. Za jej posiadanie grożą bardzo wysokie kary (do 3 lat pozbawienia wolności). Jednak nie w każdym przypadku. Produkty CBD takie jak wyżej wymienione olejki, również mogą zawierać THC. Jednak stężenie tetrahydrokannabinolu w ich zawartości nie może przekraczać 0.2%. Spowodowane jest to faktem, że tak znikoma ilość tetrahydrokannabinolu nie wywołuje efektów psychoaktywnych.
Źródło: hemplo.pl – portal konopny
Podsumowując, tetrahydrokannabinol zawarty jest nie tylko w konopiach indyjskich, ale również w siewnych. Ma wiele zastosowań- pozytywnych oraz negatywnych. THC nie zawsze musi być kojarzone tylko i wyłącznie z aspektami narkotycznymi. Tak naprawdę pomaga wielu ludziom, którzy bez niego nie byliby w stanie funkcjonować. Rynek konopny to zdecydowanie przyszłość. Powinniśmy się na niego otworzyć.